Pachamama na Watykanie.Czy to jest przeciw pierwszemu przykazaniu?

Bez żadnego bałwochwalstwa - Przewodnik Katolicki
 

  4 października 2019 r., w wigilię rozpoczęcia Synodu Amazońskiego, w Ogrodach Watykańskich, w obecności papieża Franciszka oraz niektórych biskupów i kardynałów, miała miejsce ceremonia religijna, której częściowo przewodniczyli szamani i podczas której zostały użyte symboliczne przedmioty, a w szczególności drewniana rzeźba nagiej, ciężarnej kobiety. Takie podobizny są znane i należą do rdzennych rytuałów plemion amazońskich, konkretnie służąc kultowi tak zwanej Matki Ziemi, Pachamamy. W kolejnych dniach drewniane, nagie figurki kobiece czczone były również w Bazylice św. Piotra, przed grobem świętego Piotra. Papież Franciszek powitał również dwóch biskupów niosących na ramionach figurę Pachamamy i udających się z procesją do Sali Synodalnej, gdzie owa figura została ustawiona na honorowym miejscu. Figurki Pachamamy zostały również wystawione na widok publiczny w kościele Santa Maria in Traspontina.

Kto to jest Pachamama ?

Pachamama lub Mama Pacha (kecz. Matka Ziemia) – inkaska bogini ziemi, zapewniająca żyzność pól i płodność, wyobrażana pod postacią smoczycy, opiekunka siewu i żniw, odpowiedzialna za trzęsienia ziemi. Pachamama uznawana jest za małżonkę boga stwórcy Pacha Kamaqa, a w innej wersji mitu – boga słońca Inti. Za święte zwierzę bogini Pachamamy uznaje się lamę. Podczas chrystianizacji Peru przez Hiszpanów, Pachamama identyfikowana była z Maryją

 pachamama bogini plodnosci yerba mate guayusa pachamama

Jeśli interesujesz się kulturą Ameryki Południowej, z pewnością nie raz słyszałeś to imię. Kult Pachamamy rozpoczął się tysiące lat temu, a jednak wciąż trwa. Setki ludzi wierzą, że to właśnie ona odpowiada za porządek świata. 

Pachamama to imię tłumaczone z języków keczua oraz ajmara jako „Matka Ziemia”, „Matka Świata” lub „Matka Natura”. Pachamamę czcili już Inkowie zamieszkujący okolice Andów - była ona jednym z ważniejszych bóstw w Państwie Inków. Wierzono, że jest ona źródłem ziemi i wody, a także słońca i księżyca, a przede wszystkim samodzielny byt warunkujący życie na ziemi. Do dzisiaj wierzy się, że Pachamama dała życie bogini księżyca oraz bogowi słońca. Uznaje się ją za boginię płodności, a także urodzaju - wznoszono do niej modlitwy o bogate plony i sprzyjającą pogodę. Z tego powodu kult Pachamamy jest nierozerwalnie związany z rolnictwem. Pachamama miała być także odpowiedzialna za trzęsienia ziemi, a wszelkie katastrofy naturalne oraz inne niepożądane zjawiska klimatyczne tłumaczono gniewem bogini na wykorzystywanie ziemi przez człowieka. Aby zdobyć jej łaski, odprawiano specjalne rytuały, podczas których składano ofiary, takie jak lamy i świnki morskie oraz pito napary z guayusy. Najbardziej intensywnie modlono się do niej w czasie żniw i siewu. 

 W sztuce Pachamamę często przedstawia się jako dorosłą kobietę niosącą liście koki lub inne plony. Wierzono, że jest życzliwa ludziom i troszczy się o nich. Pachamama wciąż jest bardzo istotną postacią w kulturze krajów Ameryki Południowej - od Boliwii przez Ekwador i Peru aż do Argentyny. W wyniku chrystianizacji prowadzonej podczas kolonizacji lokalne wierzenia tubylców zmieszały się z chrześcijaństwem. Rdzenna ludność niechętnie przyjmowała nową wiarę, dlatego w wielu przypadkach znajdowano postaci i zjawiska odpowiadające sobie nawzajem. Wielu ludzi wciąż utożsamia Pachamamę z Maryją. Obecnie posągi i obrazy przedstawiające Pachamamę spotkać można na terenie całej Ameryki Południowej. Z uwagi na jej istotną rolę, to właśnie Pachamamę wybraliśmy na patronkę  guayusy.

 Jak wspomnieliśmy wcześniej, postać Pachamamy wciąż odgrywa istotną rolę w kulturze rdzennej ludności Ameryki Południowej i Środkowej. Dla mieszkańców szeroko pojętego zachodu, "Matka Ziemia" może wydawać się po prostu metaforą. Tymczasem, jak twierdzi znany ekwadorski polityk Alberto Acosta, pośród tubylców panuje przekonanie, jakoby miała ona całkowicie rzeczywisty wymiar i stanowiła byt obecny we wszystkim, co nas otacza. W dobie pogłębiającego się kryzysu klimatycznego i rabunkowej gospodarki prowadzonej przez korporacyjne molochy, w opozycji do nich stawia się właśnie doskonale znaną lokalnie Pachamamę.

 W Biblii wprost jest napisane: „Nie zwracajcie się do bożków. Nie czyńcie sobie bogów z lanego metalu.” (Kp 19,4), oraz: „Pilnie się wystrzegajcie … abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej podobiznę mężczyzny lub kobiety, podobiznę jakiegokolwiek zwierzęcia, które jest na ziemi, podobiznę jakiegokolwiek ptaka, latającego pod niebem, podobiznę czegokolwiek, co pełza po ziemi, podobiznę ryby, która jest w wodach – pod ziemią. Gdy podniesiesz oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, i wszystkie zastępy niebios, obyś nie pozwolił się zwieść, nie oddawał im pokłonu i nie służył, bo Pan, Bóg twój, przydzielił je wszystkim narodom pod niebem.” (Pwt 4, 15-19), lub: „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył” (Wyj 20,4-5).

  „Pachamama” została otoczona świecami pośrodku kościoła Traspontina w pobliżu Watykanu”

 Najbardziej szokujące w całym zdarzeniu jednak jest to, że podczas „modlitwy”, krzesła w kościele były tak odwrócone, że część wiernych siedziała tyłem do Najświętszego Sakramentu. Figurka „pachamamy” była otoczona świecami. Wokół niej ułożono również zdjęcia różnych osób. 

  7 października bożek Pachamamy umieszczony został przed głównym ołtarzem w bazylice św. Piotra, a następnie przeniesiony w procesji do sali obrad Synodu. Papież Franciszek odmówił modlitwy podczas ceremonii związanej z wizerunkiem bożka, a następnie dołączył do wspomnianej procesji.

  27 października podczas Mszy na zakończenie Synodu Franciszek przyjął czaszę używaną podczas bałwochwalczego kulty Pachamamy i umieścił ją na ołtarzu w Rzymie

Sytuacja jest bez precedensu. Papież Franciszek wciąż spotyka się z krytyką. Wspomnijmy choćby zarzuty, jakie w listach otwartych postawił mu arcybiskup Carlo Viganò, były nuncjusz watykański w USA, który zarzucił m.in. zatajanie prawdy w sprawie skandali obyczajowych. Jednak tak ostrego, zbiorowego protestu - jak wspomniane oświadczenie - nie było do tej pory.

Jego sygnatariusze wezwali papieża, aby "wyraził publiczną, jednoznaczną skruchę za te obiektywnie poważne grzechy". Zwrócili się też do biskupów całego świata, by "zaofiarowali braterską korektę papieżowi Franciszkowi w związku z tymi skandalami". Zamieszczam fragmenty owego oświadczenia.

"My niżej podpisani katoliccy uczeni, tak duchowni jak i świeccy, protestujemy przeciwko aktom świętokradztwa i zabobonu dokonanym przez papieża Franciszka, Następcę Świętego Piotra, podczas niedawnego Synodu Amazońskiego odbywanego w Rzymie i potępiamy je. Nasze potępienie i protest odnoszą się do następujących aktów świętokradztwa:

·       4 października papież Franciszek uczestniczył w bałwochwalczym kulcie pogańskiej bogini Pachamamy.

·       Franciszek zezwolił na to, by akt ten miał miejsce w Ogrodach Watykańskich, desakralizując tym samym pobliskie groby męczenników oraz kościół Piotra Apostoła.

·       Franciszek uczestniczył w tym akcie bałwochwalczego kultu poprzez pobłogosławienie drewnianego wizerunku Pachamamy.

·       7 października bożek Pachamamy umieszczony został przed głównym ołtarzem w bazylice św. Piotra, a następnie przeniesiony w procesji do sali obrad Synodu. Papież Franciszek odmówił modlitwy podczas ceremonii związanej z wizerunkiem bożka, a następnie dołączył do wspomnianej procesji.

·       Kiedy drewniane wizerunki tego pogańskiego bóstwa zostały usunięte z kościoła Santa Maria in Traspontina, w którym zostały uprzednio świętokradczo umieszczone, i wrzucone do Tybru przez katolików oburzonych tą profanacją kościoła, papież Franciszek 25 października osobiście przeprosił za usunięcie wizerunków i inny drewniany wizerunek Pachamamy został zwrócony do wyżej wymienionego kościoła.  W ten sposób nowa desakralizacja została zainicjowana.

·       27 października podczas Mszy na zakończenie Synodu Franciszek przyjął czaszę używaną podczas bałwochwalczego kulty Pachamamy i umieścił ją na ołtarzu.

Papież Franciszek osobiście stwierdził, iż wspomniane drewniane wizerunki są pogańskimi bożkami. W swoich przeprosinach za usunięcie bożków z katolickiego kościoła, nazwał je wyraźnie Pachamama, posługując się imieniem fałszywej bogini Matki Ziemi zgodnie z pogańskimi wierzeniami w Ameryce Południowej.

Różne aspekty tych wydarzeń zostały potępione jako bałwochwalcze i świętokradcze przez kardynałów: Waltera Brandmüllera, Gerharda Müllera, Jorge Urosa Savino, jak i przez biskupów: Atanazego Schneidera, José Luis Azcona Hermoso, Rudolfa Voderholzera oraz Mariana Eleganti. Ostatnio również kardynał Raymond Burke tak samo ocenił ów kult w wywiadzie.


Wyżej wspomniane uczestnictwo w zostało poprzedzone deklaracją pod tytułem "Dokument o Ludzkim Braterstwie" podpisaną przez papieża Franciszka oraz przez Ahmada Al-Tayyeba, Wielkiego Szejka meczetu Al-Azharw dniu 4 lutego 2019 roku. Dokument ten stwierdza:

 "Pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są zamierzone przez Boga w Jego mądrości, z jaką Bóg stworzył istoty ludzkie. Ta boska Mądrość jest źródłem, z którego wywodzi się prawo do wolności podglądów i wolności do bycia różnym."

  Drugi Sobór Nicejski:

 "Wielu pasterzy zniszczyło moją winnicę, pohańbiło mój dział. Ponieważ poszli za nieświętymi mężami i ufając swoim własnym szaleństwom zniesławili święty Kościół, który Chrystus nasz Bóg sam poślubił sobie. Nie byli w stanie odróżnić tego, co święte od tego, co świeckie, twierdząc, iż ikony Pana Naszego i Jego świętych nie różnią się niczym od drewnianych wizerunków szatańskich bożków".

 Z wielkim smutkiem i głęboką miłością, którą żywimy do Stolicy Piotrowej błagamy Wszechmocnego Boga, by darował karę winnym członkom Swego ziemskiego Kościoła, na którą zasłużyli prze te straszne grzechy.

 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań.
[ks. Wyjścia 20:4-6

Przestreoga dla Nas wszystkich. Powołuję się na księgę Ezechiela 

Następnie zaprowadził mnie do przedsionka bramy świątyni Pańskiej, mieszczącej się po stronie północnej, a oto siedziały tam kobiety i opłakiwały Tammuza. I rzekł do mnie: «Czy widzisz, synu człowieczy? Zobaczysz jeszcze większe obrzydliwości od tych».
Zaprowadził mnie także do wewnętrznego dziedzińca świątyni Pańskiej i oto u wejścia do świątyni Pańskiej, pomiędzy przedsionkiem a ołtarzem, znajdowało się około dwudziestu pięciu mężów, obróconych tyłem do świątyni Pańskiej, z twarzami skierowanymi ku wschodowi: zwróceni na wschód oddawali pokłon słońcu. I rzekł do mnie: «Czy widzisz to, synu człowieczy? Czyż nie dosyć domowi Judy dokonywać tych obrzydliwości, które tu popełniają? Napełniają kraj ten przemocą i stale Mnie obrażają. I oto wciąż podnoszą gałązkę do nosa. Również i Ja będę postępował z nimi z zapalczywością; oko moje nie okaże litości i nie będę oszczędzał. A będą wołać do moich uszu donośnym głosem, lecz Ja ich nie wysłucham». 

 Nie jestem tutaj aby osądzać papieża Franciszka,jednak przedstawiam fakty i zagrożenia.Dobrymi chęciami jak babcia mi mówiła-Piekło jest wybrukowane.Myślę ,że dobre czyny i myśli jeśli nie są poparte prawdą w Biblii ,narażamy się na możliwość wpuszczenia Szatana tylnymi drzwiami.Boję się ,że zapalczywość Boga Ojca Nas nie ominie.Może tylko Nas uratować modlitwa i przebłaganie za tą niegodziwość.

Zawsze musimy pamiętać ,że przestrzeganie i chronienie prawd zawartych w Biblii jest obowiązkiem każdego Chrześcijanina,nie wspomnę już o głowie kościoła. Jesteśmy różni,ale to znaczy,że każdy może pomieszać naszą wiarę z kultem obcych bożków.

Nie ulega wątpliwości, że Biblia Hebrajska zawiera zakaz bałwochwalstwa, gdyż sprzeciwia się ono zasadniczemu przykazaniu Dekalogu, „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” (Wj 2,4). Konieczność wprowadzenia tego zakazu oznacza, że Izraelici w różnych okresach swej historii skłaniali się ku bogom obcych narodów. Niniejszy szkic zawiera w pierwszej części prześledzenie dziejów napięcia pomiędzy zakazem bałwochwalstwa a realizacją tego przepisu; na drugą część złożą się ogólne podsumowania natury teologicznej. Przedstawione zostaną w niej zasadnicze przekonania wyznawców religii biorącej początek od Abrahama i Mojżesza, dotyczące świata bóstw pogańskich. Ponieważ u początków naszej ery z judaizmu wyłoniła się początkowo sekta, a później nowa religia – chrześcijaństwo, trzeba się również pochylić nad tekstami Nowego Testamentu, które mówią o bałwochwalstwie.Warto poczynić także pewną uwagę natury terminologicznej. Stary Testament nie zna terminu „bałwochwalstwo”; pojawia się on dopiero w Nowym Przymierzu (1Kor 10,14; Ga 5,20; Kol 3,5; 1P 4,3). Autorzy Starego Prawa posługują się natomiast zwrotami oddającymi ideę bałwochwalstwa: „służyć bożkom” (Wj 20,5; 23,24; Pwt 5,9), „oddawać pokłon” (Wj 20,5; 23,24), „iść za bożkami” (1Krl 21,26), „wprowadzać do serca” (Ez 14,4.7), „uprawiać nierząd z” (Ez 16,36; 20,30), „kPo zasiedleniu Kanaanu przez Izraelitów, a więc prawdopodobnie około roku 1200 przed Chr., Jozue przypomniał członkom swego narodu, iż ojciec Abrahama, Terach, służył obcym bogom: „Po drugiej stronie Rzeki mieszkali wasi przodkowie od starodawnych czasów: Terach, ojciec Abrahama i Nachora, którzy służyli bogom cudzym” (Joz 24,2; por. Rdz 11,27-32). Wzmianka ta sugeruje, że można mówić w omawianym okresie (1800-1250) nie tyle o monoteizmie, co o monolatrii. Abraham, zamieszkujący tereny dawnej Mezopotamii, spośród całego panteonu bóstw, którym oddawali cześć ówcześni, wybrał jedynie Jahwe – Boga ponad innymi bogami. Wyłączność kultu nie oznaczała jeszcze wtedy przekonania, że inni bogowie nie istnieją; była jednak pierwszym krokiem w kierunku późniejszego monoteizmu izraelskiego. (Ez 20,7.8; 37,23).

 Starożytni Egipcjanie oddawali cześć wielu bóstwom, gdyż – według ich przekonania – każde z nich sprawowało pieczę nad inną dziedziną życia. Wydaje się, że naczelnymi bóstwami pozostawali zawsze Re i Amon. Re występował w kilku postaciach. W dzień był bogiem żywym (przychodził na świat o świcie jako małe dziecko), w południe stawał się mężczyzną w sile wieku, a w nocy umierał jako starzec. Imię Amona oznacza „niewidzialny”. Kolejne bóstwa egipskie to Nut i Geb, którzy byli przedstawiani jako namiętni kochankowie. Ich dzieckiem miał być Ozyrys. W ciągu dnia kochanków rozdzielał Szu (bóstwo powietrza). Stosunkowo powszechnie czczony był także Horus, uważany początkowo za boga nieba, który jako sokół szybował nad Egiptem.

 W Starym Testamencie znajduje się 89 wzmianek o czci boga Baala na terenach Kanaanu, oraz około 40 wzmianek o kulcie bogini Aszery i 10 o kulcie bogini Asztoret. Poza nimi, w kulcie kananejskim występują także wspomniany El, oraz Anat, Dagon, Mot, Reszef i Kotar. Wykopaliska potwierdzają istnienie dawnych sanktuariów pogańskich z omawianego okresu w takich miastach jak Megiddo, Bet-Szean, Aj czy Lakisz.

 Autor Pierwszej Księgi Królewskiej wspomina wymowny epizod walki izraelskiego proroka Eliasza z prorokami Baala. Tych ostatnich było czterystu pięćdziesięciu. Choć wszyscy długo wołali (okaleczając się przy tym) do Baala, by spuścił ogień na przygotowane drwa na ołtarzu, ich modły pozostały bez odpowiedzi. Gdy zaś Eliasz wzniósł głos do Jahwe, ogień natychmiast pochłonął nie tylko ofiarę, ale i sam ołtarz. Na rozkaz Eliasza prorocy Baala ponieśli śmierć, a lud przyjął zdecydowaną postawę wobec bożka, odpowiadając przy tym na rzucony wcześnie apel: „Jeśli Baal jest prawdziwym Bogiem, to służcie jemu, a jeżeli Jahwe, to służcie Jemu. Wybierajcie dzisiaj komu chcecie służyć. Ja sam i mój dom służyć chcemy Panu” (por. 1Krl 18,25-29)

 Jedno z najbardziej znanych opowiadań o uzdrowieniu w Starym Testamencie prezentuje Druga Księga Królewska (2Krl 5,1-19). Autor przedstawia scenę oczyszczenia z trądu pewnego Naamana, wodza syryjskiego, który zasłużył się w wojnach dla swojego kraju. Uzdrowienie dokonuje się za pośrednictwem proroka Elizeusza. Po dokonanym cudzie uzdrowiony Syryjczyk przyznaje, że „nie ma Boga poza Izraelem” (2Krl 5,15), i postanawia odtąd Mu służyć, z tym jednak zastrzeżeniem, że będzie musiał towarzyszyć swojemu panu, królowi syryjskiemu, gdy ten udawać się będzie do świątyni Rimmona. Rimmon to tytuł, który przypisywano syryjskiemu bóstwu burzy Hadadowi, czczonemu w świątyni w Damaszku. Naaman w dowód wdzięczności za uzdrowienie zamierzał w tej świątyni wybudować ołtarz dla Jahwe, dlatego potrzebował tyle ziemi, „ile para mułów unieść może” (2Krl 5,17). Decyzja ta wyrasta z przekonania, że Bóg danego narodu może być czczony tylko na swojej ziemi. Uzdrowiony więc, wracając do Syrii, zabrał ze sobą pewną ilość izraelskiej ziemi, i rozsypawszy ją w swoim sanktuarium, właśnie na niej oddawał cześć Bogu Izraela.

 

W Biblii znajduje się zakaz – wielokrotnie powtarzany – sporządzania wszelkich przedstawień i reprezentacji bóstw oraz zakaz oddawania im czci (Wj 20,4-6; Pwt 5,8-10). Jest to logiczne następstwo przykazania Dekalogu nakazującego wyłączną cześć Boga Jahwe: „Nie będziesz miał obcych bogów obok Mnie” (Wj 20,2; Pwt 5,6).

Wydaje się, że zakaz czynienia podobizn Jahwe wynikał z obaw, by obrazy te nie stały się same w sobie przedmiotem kultu. W ten sposób – paradoksalnie – stałyby się przeszkodą dla jedynej czci Jahwe.

Na określenie bóstw obcych narodów autorzy biblijni, oprócz terminów neutralnych (elochim acherim – „obcy bogowie”; Wj 20,3; Pwt 5,3.7), używają także określeń deprecjonujących: acab – „bożek” (Oz 4,17), elilim – „bożyszcze, nicość” (Iz 2,8), gillulim – „obrazy bogów” (1Krl 2,26; Ez 6,6), sziqqucim – „nieczysty przedmiot” (2Krl 23,13), hebel – „marność” (1Krl 16,13). Samo słownictwo wyraża więc już polemikę z bałwochwalstwem. Zarówno więc uciekanie od naśladownictwa zwyczajów pogan, którzy sporządzali podobizny swych bogów, jak i terminologia biblijna dotycząca obcych bóstw jasno wskazuje na złudny charakter oddawanego im kultu.

 Przekonanie, że bogowie pogan to demony zadomowiło się także w Nowym Testamencie. Kiedy Paweł głosi Ateńczykom zmartwychwstałego Chrystusa, niektórzy z filozofów epikurejskich i stoickich mówili: „Zdaje się, że jest on zwiastunem nowych bogów [daimonion], bo głosił Jezusa i zmartwychwstanie” (Dz 17,18). Pisma Pawłowe podtrzymują dawne przekonaniu o tożsamości bożków i demonów. Apostoł przestrzega Koryntian: „Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów” (1Kor 10, 20-21

 Bałwochwalstwo uważane było w Izraelu i rodzącym się Kościele za jedno z największych wykroczeń przeciw prawdziwemu Bogu. Było ono niczym cudzołóstwo, a te Prawo Izraela karało śmiercią. Pierwotny monoteizm izraelski nie wykluczał wcale istnienia obcych bogów. Przyjmował on raczej charakter monolatryczny. Z czasem utrwaliło się przekonanie, że bogowie obcych narodów są ułudą i nicością. Rozwój myśli demonologicznej wpłynął na utożsamienie bożków z demonami, czyli złymi duchami, które stworzone zostały przez jedynego Boga jako istoty z natury dobre, jednak przez własny wybór wykroczyły przeciw swemu Stwórcy. Bałwochwalstwo jest więc dla Izraelitów i pierwszych chrześcijan niczym innym, jak poddawaniem się wpływom demonów, których zamiarem jest odwieść wyznawców od drogi zbawienia.

 W księdze Ezechiela znajdziemy pouczenie i przestrogę dla bałwochwalców.
Wszyscy rzeźbiarze bożków są niczym; dzieła ich ulubione na nic się nie zdadzą; ich czciciele sami nie widzą ani nie zdają sobie sprawy, że się okrywają hańbą.  Kto rzeźbi bożka i odlewa posąg, żeby nie mieć pożytku? Oto wszyscy czciciele tego bożka zawstydzą się; jego wykonawcy sami są ludźmi. Wszyscy oni niechaj się zbiorą i niech staną! Razem się przestraszą i wstydem okryją. Wykonawca posągu urabia żelazo na rozżarzonych węglach i młotami nadaje mu kształty; wykańcza je swoim silnym ramieniem; oczywiście, jest głodny i brak mu siły; nie pił wody, więc jest wyczerpany. Rzeźbiarz robi pomiary na drzewie, kreśli rylcem kształt, obrabia je dłutami i stawia znaki cyrklem; wydobywa z niego kształty ludzkie na podobieństwo pięknej postaci człowieka, aby postawić go w domu. Narąbał sobie drzewa cedrowego, wziął drzewa cyprysowego i dębowego - a upatrzył je sobie między drzewami w lesie - zasadził jesion, któremu ulewa zapewnia wzrost. [To wszystko] służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie onia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony. Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: "Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła!" Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: "Ratuj mnie, boś ty bogiem moim!"
[Tacy] nie mają świadomości ani zrozumienia, gdyż [mgłą] przesłonięte są ich oczy, tak iż nie widzą, i serca ich, tak iż nie rozumieją. Taki się nie zastanawia; nie ma wiedzy ani zrozumienia, żeby sobie powiedzieć: "Jedną połowę spaliłem w ogniu, nawet chleb upiekłem na rozżarzonych węglach, i upiekłem mięso, które zajadam, a z reszty zrobię rzecz obrzydliwą. Będę oddawał pokłon kawałkowi drzewa".
Taki się karmi popiołem; zwiedzione serce wprowadziło go w błąd. On nie może ocalić swej duszy i powiedzieć: "Czyż nie jest fałszem to, co trzymam w ręku?"

 Wystrzegajmy się cudzych bożków,a nasza wiara i mowa niech bedzie czysta:

„Niech wasza mowa będzie: Tak, tak, nie, nie”. Jest to postawa ubóstwa duchowego, wolności a także czystości serca, życia w prawdzie, bez zbędnych zawiłości. Ukrywanie prawdy w potoku słów jest zakamuflowanym kłamstwem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Handel w świątyni za czasów Jezusa a dzisiejsze czasy kościoła.

Sprawa postów